Żel peelingujący pod prysznic z arbuzem Joanna
Z pięciu wariantów (algi morskie, imbir, limonka, zielona herbata i arbuz) w których dostępne są żele peelingujące do ciała marki Joanna, do wypróbowania przypadł mi ten ostatni. A jakie pozostawił wrażenia? O tym w dzisiejszym wpisie…
Charakterystyczna dla żeli do mycia ciała z linii Naturia butelka z zamknięciem na klik mieści w sobie 300ml kosmetyku. Zapach jest z kategorii świeżych, nuta arbuzowa jest lekko wyczuwalna, co jednak nie przekreśla przyjemności z używania. Odpowiada mi delikatna konsystencja z maleńkimi drobinkami peelingującymi złuszczającymi martwy naskórek. Jednak należy wziąć pod uwagę, że nie jest to typowy peeling, dlatego mocnego efektu złuszczania zdecydowanie nie odczujemy.
W kontakcie z wodą żel peelingujący pod prysznic z arbuzem marki Joanna staje się kremowy i możemy sobie zafundować mikro masaż, po którym skóra ciała staje się wygładzona, odświeżona i pachnąca (ale tylko na krótszą chwilę, bo aromat dosyć szybko znika Choć nie pojawia się przesuszenie, po każdym myciu sięgałam jeszcze po masło do ciała, bo odnosiłam wrażenie, że skóra potrzebowała jeszcze nieco nawilżenia.
Jeżeli poszukujecie czegoś innego od tradycyjnego żelu myślę, że można skusić się na wersję peelingującą, szczególnie, że wydajność, dostępność jak i cena kosmetyków marki Joanna skutecznie do tego przekonuje.
Oficjalny fan page marki Joanna tu.
po upalnym dniu mógłby zadziałać jak aromaterapia i dać uczucie że się jest na wakacjach 😉
No może tylko odrobinę, bo aromat nie jest zbyt mocno wyczuwalny, natomiast uczucie odświeżenia już TAK!